Dbając o zęby, ratujesz swoje życie
Tytuł tego artykułu może wywołać zdziwienie, ale nie ma w nim ani odrobiny przesady. Jak już wielokrotnie wspominaliśmy, zły stan zębów może być przyczyną wielu chorób i powodować problemy z krążeniem czy układem oddechowym. Jednak alarmujące jest to, że dorośli Polacy (w wieku od 35 do 44 lat) nie leczą rozwijającej się w ich zębach próchnicy. A ta nie poprzestaje przecież na jednym zębie, atakuje również inne. Co może się stać, jeśli kilka zębów objętych jest próchnicą?
Leczenie na wagę życia
Bakterie chorobotwórcze, które z jamy ustnej przedostają się do krwiobiegu, mogą zaatakować wiele narządów. Im więcej bakterii, tym większe ryzyko poważnych chorób. W najbardziej tragicznym scenariuszu może dojść do sepsy, która – o ile Pacjent nie trafi natychmiast do szpitala – może zabić w niespełna… 24 godziny. Im późniejsza reakcja na sepsę, tym mniejsza szansa jej wyleczenia. Jej śmiertelność szacowana jest na poziomie około 45%. I choć istnieje wiele przyczyn sepsy, to niestety jedną z nich jest zaniedbanie leczenia jamy ustnej.
Sposób na lekkomyślność
Żaden rozsądny człowiek nie chce doprowadzić do sytuacji, w której jego zdrowie i życie może być zagrożone. Brak higieny jamy ustnej wynika najczęściej z braku wiedzy o powikłaniach, jakie niesie ze sobą tak „beztroskie” podejście. Niestety nadal wiele osób wychodzi z założenia, że jeśli ząb nie boli, to nie ma powodu konsultacji stomatologicznej. Dodatkowo żyjemy w czasach, w których doba wydaje się zbyt krótka na wykonanie wszystkich obowiązków. Wizyty u lekarza jakiejkolwiek specjalizacji, są efektem wyłącznie bardzo złego stanu zdrowia i najczęściej dochodzi do nich w sytuacji, w której Pacjent nie jest w stanie wyleczyć się na tzw. własną rękę.
Aby zmienić ten stan rzeczy konieczne jest uświadamianie społeczeństwa, jak groźne jest zaniedbanie higieny jamy ustnej. Dla zbyt wielu osób próchnica to uciążliwa, ale normalna sprawa. Na wizytę u stomatologa „przyjdzie czas”, ząb nie boli, więc wszystko jest w porządku. Otóż nie jest! Wiele zębów, które nawet z zewnątrz wydają się zdrowe, mogą być tykającą bombą zegarową. Regularne kontrole w gabinetach stomatologicznych, robienie zdjęć panoramicznych zgodnie z zaleceniami stomatologa, może uratować nie tylko zdrowie, ale i życie. Czas, by sobie to uświadomić i poważnie potraktować tak higienę jamy ustnej, jak i wizyty u dentysty.
Zmiana przyzwyczajeń
nie jest prosta, ale przecież jest wykonalna. Uzbrojeni w wiedzę, jesteśmy w stanie zmienić swoje podejście do wielu kwestii – w tym do tak kluczowej, jak dbanie o zęby. Nie wpadajmy też w panikę, zmieniając się w Pacjentów przewrażliwionych na punkcie jamy ustnej. Wystarczy zdrowy rozsądek. Świadomość, jak ważne są zdrowe zęby, prowadzić będzie do prawidłowej higieny jamy ustnej i regularnych wizyt stomatologicznych. A to wystarczy, by ustrzec się przed poważnymi powikłaniami, jednocześnie ciesząc się zdrowym i pięknym uśmiechem!