Czy depresja niszczy zęby?
Wiele mówi się o wpływie stanów depresyjnych na ogólny stan organizmu. Jednak problem występowania depresji przekładającej się na nieprawidłowe funkcjonowanie w obrębie niemal całego ciała, jest bardziej złożony, niż mogłoby się wydawać.
Depresja = brak motywacji i silne przygnębienie
Być może w ten sposób wiele osób postrzega tę chorobę. Osoba cierpiąca z powodu depresji, ma obniżony nastrój, nie wykazuje chęci do podejmowania jakichkolwiek działań, co skutkuje licznymi zaniedbaniami z jej strony. Brak apetytu, podstawowej higieny, motywacji do walki o swoje zdrowie. Warto pamiętać jednak o tym, że chociaż można bez trudu wyróżnić charakterystyczne dla depresji objawy, nie oznacza to, że każda osoba cierpiąca na tę chorobę, będzie przechodzić ją „podręcznikowo”. Depresja ma różne przyczyny, a jej objawy i nasilenie jest odmienne dla niemal każdego Pacjenta, który się z nią zmaga. Co więcej, niektórzy są w stanie maskować objawy depresyjne w taki sposób, by otoczenie nie zorientowało się, że dzieje się coś złego. Jednak zdecydowana większość osób cierpiąca na tę chorobę, zazwyczaj odczuwa:
-
brak sensu życia;
-
utratę zainteresowania swoim zdrowiem;
-
niechęć do kontaktów międzyludzkich;
-
brak motywacji do podejmowania jakichkolwiek działań;
-
utratę przyjemności z wykonywania czynności, które wcześniej były dla nich satysfakcjonujące;
-
zaburzenia snu.
Proces myślowy u osób w ciężkiej depresji przebiega zdecydowanie wolniej, niż u osoby zdrowej, co skutkuje również brakiem podejmowania jakichkolwiek wysiłków. Zaczyna zaniedbywać swoje ciało, ignoruje higienę, w tym higienę jamy ustnej. To z kolei prowadzi do osłabienia organizmu
i występowania chorób somatycznych, które dodatkowo potęgują stany depresyjne. Brak dbania
o jamę ustną, jest prostą drogą do rozwoju próchnicy, zapalenia dziąseł i innych problemów zdrowotnych związanych bezpośrednio właśnie z jamą ustną.
Depresja a niski poziom serotoniny
Serotonina jest niezwykle ważnym hormonem, który wpływa na nastrój. Jej niedobór prowadzić może do szeregu problemów behawioralnych, które nie ograniczają się do apatii i smutku.
W efekcie niedoboru tego hormonu, zauważyć można zachowania impulsywne, problemy
z pamięcią czy koncentracją, zmiany nastroju. Rozregulowany przez brak równowagi hormonalnej mózg, wpływa na funkcjonowanie konkretnej jednostki – a jak zaznaczyliśmy wcześniej, jest to problem indywidualny i nie każda osoba będzie reagowała identycznie w sytuacji, gdy w jej organizmie pojawi się niedobór serotoniny.
Jak to się przekłada na stan jamy ustnej?
Obniżona ilość tego hormonu nie wpływa bezpośrednio na kondycję zębów, ale raczej prowadzi do zachowań, które skutkują opisanymi wcześniej zaniedbaniami. U osób z depresją brak odpowiedniego poziomu serotoniny jest zwykle regulowany przez leki, mające na celu podwyższenie jej poziomu. Jednak i tutaj może pojawić się problem. Leki przeciwdepresyjne, zwłaszcza w początkowym okresie ich przyjmowania, charakteryzują się skutkami ubocznymi (które oczywiście nie muszą wystąpić u każdego Pacjenta, a jeśli wystąpią – zazwyczaj ustępują po kilku tygodniach). Problem w tym, że jednym ze skutków ubocznych jest tzw. suchość w ustach. Brak wydzielania odpowiedniej ilości śliny bezpośrednio wpływa na stan całej jamy ustnej
w stopniu, który dla wielu osób może wydać się zaskakujący. Suchość w ustach prowadzi bowiem do:
-
namnażania się bakterii, które mogą wywołać próchnicę;
-
chorób dziąseł;
-
nieświeżego zapachu wydobywającego się z ust;
-
problemu z odczuwaniem różnych smaków;
-
dyskomfortu podczas noszenia protez zębowych;
-
grzybicy jamy ustnej.
Jak sobie z tym poradzić?
Po rozpoczęciu leczenia depresji, ważne jest udanie się do stomatologa. Początkowo dla Pacjenta może być to ogromny wysiłek – depresja nie znika przecież po zażyciu jednej tabletki, a jej leczenie jest długotrwałym procesem. Warto jednak starać się być konsekwentnym w walce o siebie. Jeśli Pacjent znalazł w sobie siłę, by szukać pomocy u lekarza psychiatry, powinien postarać się także
o to, by zadbać o cały swój organizm. Świadomość ryzyka, jakie niesie ze sobą unikanie stomatologa, może być czynnikiem motywującym. Swojemu lekarzowi dentyście należy koniecznie powiedzieć o problemach, z jakimi zmaga się Pacjent. I nie chodzi tu o wdawanie się w bolesne szczegóły, o których wiele osób nie chce mówić i ma do tego prawo (do takich informacji dostęp powinien mieć wyłącznie psychiatra i/lub psycholog). Stomatolog natomiast powinien wiedzieć przede wszystkim o dwóch rzeczach:
-
czasie trwania depresji;
-
lekach, jakie Pacjent przyjmuje, aby pokonać chorobę.
Dzięki takiej wiedzy, stomatolog będzie w stanie łatwiej zrozumieć Pacjenta i podejść do jego leczenia z dodatkową empatią. Zrozumieć z czego wynikają zaniedbania widoczne w jamie ustnej
i podjąć kroki, mające na celu wyleczenie zarówno zębów, jak i innych chorób, które w wyniku depresji odcisnęły piętno i poskutkowały wystąpieniem szeregu problemów w jamie ustnej. Warto zatem pokonać wewnętrzny opór i spokojnie porozmawiać ze swoim stomatologiem, który dzięki przekazanym informacjom, podejmie najlepszą dla Pacjenta drogę leczenia.