Mapa serwisu Kontakt
Blog

Współczesne znieczulenia w stomatologii

Bolesne zastrzyki i mało efektywne znieczulenia stomatologiczne to już przeszłość. Jednak wiele osób nadal pamięta czasy, gdy po aplikacji znieczulenia, wciąż odczuwały ból podczas leczenia zęba. Najwyższa pora, by wymazać te wspomnienia z pamięci!

Faktem jest, że każdy organizm inaczej reaguje na zastrzyki znieczulające przed zabiegiem w gabinecie stomatologicznym. Jeszcze kilkanaście lat temu taka indywidualna reakcja była szczególnie istotna. Wielu Pacjentów uskarżało się, że znieczulenia nie działają lub działają zbyt wolno, zbyt słabo, lub zbyt późno (np. dopiero po zakończeniu leczenia!).

Co wpływało na skuteczność znieczulenia?

Stosowane w przeszłości zastrzyki znieczulające bardzo różniły się od współczesnych. Niektórzy Pacjenci decydowali się nawet na zabieg pod narkozą, ponieważ standardowe znieczulenia zwyczajnie nie były na tyle skuteczne, by zapewnić im bezbolesne leczenie zęba. Naukowcy zgłębiający ten temat odkryli, że słabiej na znieczulenia reagowały np. osoby nadużywające alkoholu.

Sam zastrzyk również był bolesny co sprawiało, że stomatolodzy przed jego podaniem dodatkowo stosowali na dziąsło lidokainę, która miała uśmierzyć ból w miejscu wkłucia igły.

Jednak w latach 90-tych znieczulenia wciąż wydawały się być „loterią”. Niektórzy Pacjenci musieli odczekać kwadrans, by w ogóle zauważyć, że znieczulenie zaczyna działać. Inni, nawet po upłynięciu kilkunastu minut, czuli lekkie odrętwienie w jamie ustnej, ale nie redukowało ono bólu związanego z samym leczeniem. Oczywiście inni poddawali się znieczuleniu bardzo szybko i już w kilka minut po aplikacji, nie odczuwali żadnych nieprzyjemnych dolegliwości podczas np. borowania.

A jak jest dzisiaj?

Współczesne zastrzyki chwalą sobie nawet ci, którzy w przeszłości zmagali się ze wspomnianymi powyżej problemami. Już po upływie 2-3 minut informują stomatologa, często ku własnemu zdumieniu, że znieczulenie zadziałało (powodując nawet odrętwienie poza jamą ustną – zwłaszcza, jeśli zastrzyk został zaaplikowany w górnym dziąśle).

Warto też wspomnieć, że istnieje kilka rodzajów znieczulenia, z których do najpopularniejszych należą:

  • Znieczulenie nasiękowe – stosowane najczęśniej, aplikowane w okolicy leczonego zęba (to ono prowadzi do poczucia odrętwienia języka, policzka czy nawet nosa!);

  • Znieczulenie powierzchniowe – to rozprowadzenie żelu lub aerozolu, przed wykonaniem samego zastrzyku, często wykorzystywane u najmłodszych Pacjentów;

  • Znieczulenie przewodowe – zdecydowanie najsilniej działające, ale również stosunkowo bolesne w aplikacji – polega bowiem na wstrzyknięciu substancji bezpośrednio w nerw zęba. Zaletą znieczulenia przewodowego jest długi czas jego trwania (kilka godzin). Wykorzystuje się je zatem przy zabiegach, które wymagają czasu;

Skutki uboczne

Współczesne znieczulenia stomatologiczne są stosunkowo bezpieczne dla Pacjentów, choć od tej reguły są wyjątki. Zanim stomatolog poda zastrzyk, należy poinformować go o:

  • chorobach układu krążenia (np. arytmii serca);

  • przebytym niedawno udarze;

  • problemach z wydolnością oddechową;

  • byciu w ciąży lub karmieniu piersią.

Zasadniczo jednak współczesne zastrzyki są nie tylko bezpieczne, skuteczne, ale też niezwykle rzadko powodują one skutki uboczne, takie jak nudności czy bóle głowy.

Warto zatem przełamać swoje obawy, pożegnać wspomnienia z przeszłości i przekonać się, że współczesne leczenie stomatologiczne naprawdę może być całkowicie bezbolesne!

Zobacz pozostałe wpisy